mieszkania nie miała, ale tez sorka bo siostra mnie ściga a jutro na prawie 8 na zajęcia ;ccc żałoba przyjechali do jej mieszkania, byli napaleni zanim zdązyli dojechać do niego, ale byli na tyle dystyngowani by poczekać aż zamkną drzwi mieszkania za sobą. numerek w klubowym kiblu zamienił się na upojną noc, poczym możliwe że a. został albo udał się do swojej dzieweczki, możliwe że wcześniej się wykąpał by nie pachnieć/śmierdzieć seksem, aham!