prawdopodobnie rzucił w nią orzeszkiem, żeby to ona na niego zwróciła uwagę. nie wiem czy tam coś sobie wyjaśniali sprawy związkowe i tym podobne, ale dajmy na to, że nie. caleb jest ślepy na różne zaloty, więc w ogóle nawet nie ogarniał, że cec może coś od niego kręcić. - o, siemanko! gdzie ty byłaś? - uśmiechnął się i wrzucił orzeszka do buzi. pewnie paczkę też podepchnął cec pod buzie, żeby się poczęstowała. aaa, nie umiem się wysłowić, jestem debilem! prawdopodobnie to pytanie mogło ją zaboleć, ale cóż, jak już pisałam caleb nie zwracał uwagi na takie rzeczy. pewnie widział gdzieś na fb, że wyjechała i te sprawy, jednak bardziej był zajęty jakimiś gierkami i lubieniem zdjęć dziewczyn w pończochach i oglądaniem warsaw shore ;<